Tym razem w zabawie u Ani moje koronki będą szydełkowe.
W ramach lipcowego zadania wydziergałam śnieżynki wg wzoru zaproponowanego przez Anię - jedną z organizatorek pandemicznej zabawy.
I lipcowe pandemiczne śnieżynki razem
Wzorek bardzo mi się spodobał. Jest niewymagający, a ilość rzędów pozwala na wykorzystanie końcówek kordonków.
***************************************************
Przy okazji "poza konkursem" - wykańczając zapas kordonka ze srebrną nitką - wydziergałam śnieżynki wg trzech różnych wzorków, które znalazłam w necie.
I to by było na tyle w temacie "Koronkowej pandemii", która opanowała mój rękodzielniczy warsztat w lipcu. Pozdrawiam serdecznie.
Wysyp pięknych sniezynek.Wszystkie piękne.Teraz czas pochwalić się postępem przy firanach.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńUleńko, następny post będzie o firance.
Pozdrawiam
Sliczne gwiazdeczki bo i super wzorki te trzy ostatnie oko mi przyciagly pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:))
UsuńPozdrawiam
Sporo tego powstało, brawo brawo !!!
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPozdrawiam
O tak wzór pozwala na wykończenie resztek kordonka. A zalega nam on prawie jak ścinki papieru. Super są te kolorowe śnieżynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Rzeczywiście ten wzorek jest fajny; te śnieżynki (gwiazdki) wykorzystam do przystrojenia świątecznego stołu - lubię takie kolorowe "rozsypanki" na obrusie:))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cieszą oczy te gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń