poniedziałek, 6 maja 2019

Sernik lekko opadnięty

Przepisów na serniki jest mnóstwo, ale zawsze szukamy takiego, wg którego upieczony sernik nieopadnie lub opadnie tylko troszeczkę.

Ten sernik najpierw sobie rósł, rósł i się wypiekał, a po wyłączeniu piekarnika, jak już wyższej temperatury nie czuł, to sobie lekko przysiadł.


Oto przepis, wg którego serniczek opadł nieznacznie.

Składniki:

- 1 kg dobrego sera wiaderkowego, np Philos,
- 8 jaj - rozdzielonych na żółtka i białka,
- 1 i 1/2 szklanki cukru (normalnego),
- 500 ml śmietanki kremówki 36 %,
- 1/2 szklanki mąki pszennej,np. tortowa,
- 1/2 szklanki mleka w proszku (lub zastępczo śmietanka do kawy, np. Cremona klasic),
- aromat śmietankowy (lub inny wg upodobania),
- herbatniki lub biszkopty na dół formy; moja forma ma 27 x 35 cm.

Wykonanie:

1. Ubić białka ze szczyptą soli.
2. Ubić żółtka z cukrem; do ubitych dodać mąkę i wymieszać.
3. Do żółtek dodać twaróg i delikatnie wymieszać.
4. Do masy zółtkowo - serowej dodać pianę z białek, aromat, mleko w proszku lub proszek śmietanki do kawy - lekko przemieszać.
5. Ubić śmietankę kremówkę i dodać do masy.
6. Wszystko delikatnie wymieszać i wyłożyć do blachy wyłożonej wcześniej herbatnikami (lub biszkoptami)
7. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piec 30 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 160 st. C i piec jeszcze 30-35 min. Piekarnik wyłączyć i sernik zostawić do prawie całkowitego wystudzenia.





I na sam koniec tego słodkiego postu powiedzieć muszę, że w przygotowaniu sernika pomagał mi niezastąpiony robot "Muminek".


 

2 komentarze:

  1. Wyglada smakowicie malo eksperymentuje sernikami mam jeden i zawsze mi wyjdzie czyli sernik z brzoskwiniami ale przesmaczny piecze moja Myszka mniam naprawde pyszny .Szkode ze nie moge skosztowac Twojego hi hi pozdrawiam sredecznie Marysiu

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy przepis. W ogóle bardzo ciekawy blog taki kobiecy. Takie to ja lubię najbardziej. Zobaczcie też na stronę https://wkobiecymwydaniu.pl/category/domowe-zacisze/kuchnia/ często czytam artykuły na tym blogu bo są bardzo ciekawe i pomocne. Polecam zajrzeć i poczytać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad Waszych odwiedzin jest dla mnie olbrzymią satysfakcją z prowadzenia bloga