środa, 1 maja 2019

Kamuszki nadmorskie w szydełkwe kubraczki ubrane

Tym razem ze spaceru brzegiem Bałtyku w Jarosławcu na pamiątkę kilka  kamuszków przywiozłam. 

Kamienie same w sobie urok posiadają, jednak aby urodę ich wzmocnić w koronkowe kubraczki je ubrałam.




Teraz wystrojone na parapecie okna leżą i w towarzystwie wesołych rozkicanych zajączków moje i moich domowników oczy cieszą.





Kamuszki takie nie tylko fajnie wyglądają jako element dekoracji, ale i walory użytkowe posiadają - świetnie zapobiegają przewracaniu się kartek podczas czytania książki.

Majówkowo wszystkich pozdrawiam.

8 komentarzy:

  1. Marysiu, pomysł rewelacyjny i wykonanie piękne. Jestem, jak zwykle, pod ogromnym wrażeniem Twoich prac. Dziękuję za słoneczko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki:)
      Cieszę się, że słoneczko dotarło; w tej chwili u mnie leciutko się zaczyna chmurzyć, a na popołudnie mam zaplanowane uroczyste rozpoczęcie sezonu grillowego:))

      Usuń
  2. Wspaniałe dekoracje, bardzo fajny miałaś pomysł.:) Pozdrawiam serdecznie i życzę radosnej majówki.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysl rewelacyjny cudowne sa te kamuszki bo ubralas je przeslicznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz pomysły ,pięknie kamyczki wyszły.
    Mario a jak tam DZIEWCZYNA Z PERŁĄ ? haftuje się?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamyki są śliczne. Ja w dzieciństwie korzystałam z kamyków gdy czytałam na dworze. Niestety nie były ubrane.
    Udało się obserwuję Cię przez bloglovin

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad Waszych odwiedzin jest dla mnie olbrzymią satysfakcją z prowadzenia bloga