Kolejny - szósty już widoczek ukończony. Tym samym skończyłam haftowanie serii obrazków z czerwonym samochodzikiem.
Samochodzik odjechał sobie w siną dal, a mnie została po nim pamiątka w postaci takich oto haftów:
Obrazki wyszywałam krzyżyczkami na kanwie Aida 18" w kolorze ecru muliną DMC; jedną niteczką haftowałam szarości i dwiema - samochodzik.
CUDOWNE !!!!!teraz czekam na zaramowanie pozdrawiam😘😘😘
OdpowiedzUsuńWłaśnie, a jak będzie w ramce?
OdpowiedzUsuńCornelka, Basia - muszę się rozeznać, czy nasz słupski szklarz działa w tych okropnych czasach, jak tak, to zaniosę i podsunę pomysł oprawy, bo takowy mam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolejny cudny zrobiony, ufok zaliczony, będzie obłednie wyglądać, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejny bój z UFO-kiem zakończony sukcesem:))
UsuńCzas zatem zabrać się za kolejny.
Pozdrawiam
Jestem tą serią zauroczona, po oprawie będzie wyglądać extra!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, że w miarę szybko uda mi się widoczki oprawić.
UsuńMuszę udać się do miasta i zrobić rozeznanie, czy szklarz aktualnie działalność prowadzi.
Pozdrawiam