wtorek, 9 lutego 2021

Widoczek z czerwonym samochodzikiem - część czwarta

Obrazki nie są duże więc haftowanie idzie mi w miarę szybko, chociaż te kreseczki wyostrzające wzór bardzo pracę spowalniają. 

A oto piąty widoczek - samochodzik pod latarnią.



I moja aktualna kolekcja czerwonych samochodzików:


Jestem zmotywowana do działania - obrazki są naprawdę urocze. 

Zabieram się zatem za ostatni hafcik serii. 

12 komentarzy:

  1. Ekstra są te obrazki. Zawsze mi się podobały.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pedzisz z tymi cudownymi obrazkami co jeden to piekniejszy pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności i jeszcze wyglądają jakby po śniegu jechały, naszym śniegu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem, to samochodziki mają system antypoślizgowy, są zatem dostosowane do aktualnych warunków pogodowych - śnieg im nie straszny:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. No powiem Ci że jestem tymi samochodzikami zauroczona. Pięknie się prezentuje cała kolekcja. A jak by je tak jeszcze fajnie tak samo oprawić to na ścianie będzie rewelacja!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie spodziewałam, że ta seria widoczków jest aż tak urocza; z oprawą udam się do fachowca, mam nadzieję, że zrobi to dobrze (myślę o jednej ramie dla tych sześciu haftów).
      Pozdrawaim

      Usuń
  6. Sliczne hafty, przepiekna kolekcja.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad Waszych odwiedzin jest dla mnie olbrzymią satysfakcją z prowadzenia bloga