Zanim pochwalę się ukończoną wiosenną serwetką materiałowo-koronkową, którą dziergam na prezent dla koleżanki i która docelowo znajdzie się na Jej stole zaprezentuję inne sposoby wykorzystania szydełkowych koronek.
Serwetek oprawionych w metalowe obręcze poczyniłam do tej pory sporo.
Część wykorzystałam jako ozdoby okien we własnym domu, a część rozdałam jako prezenty bliskim mi osobom z okazji różnych okazji, a często i bez okazji.
Serwetki najczęściej wykonuję z kordonka o nazwie Doppio Ritorto 12/3 = 8 firmy Adriafil.
Niteczki są cudne, bardzo fajnie się z nich dzierga, idealnie układają się w oczkach i słupkach, a finalna robótka jest delikatna i leciutko błyszcząca.
Tyle tego co jedna to piękniejsza.Ja nie lubię obrzucania obręczy. Okno z firanka i kółkiem jest śliczne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie każdą obręcz obrzucam, niektóre serweteczki przyczepiam łańcuszkiem; do obrzucania używam podwójnej nitki, wówczas potrzebnych jest mniej półsłupków, a i szybciej zakrywa się metalowy brzeg.
UsuńTo okno z firaneczką i kółeczkiem akurat jest w łazience, mam jeszcze dwa okna z firaneczkami własnej roboty - jedno duże w pokoju, drugie mniejsze w kuchni. Tam także na szybach wiszą szydełkowe kółeczka.
Co ja zrobię, że lubię szydełkowe koronki, a do tego sama je potrafię wykonać.
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję, jak możesz to pochwal się firankami z dużych okien.
UsuńPięknie prezentują się serwetki w obręczach. :)
OdpowiedzUsuńJakiej wielkości są kółka i skąd tyle ich nabrałaś?
Obrabianie kółek to czasochłonna praca. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję:))
UsuńZazwyczaj wykorzystuję obręcze o średnicy 20 lub 25 cm. Chociaż mam i takie o średnicy 30, czy 35 cm.
Gotowe obręcze kupuję w HobbyCentrum, tam są różne rozmiary.
Jeśli chodzi o obrabianie, to mam swoje metody - podwójna nitka lub łańcuszek; przy obrabianiu półsłupkami musiałam zmienić sposób trzymania szydełka - z takiego "eleganckiego", na takie bardziej "pospolite":)))
Skąd tyle tych kółek?
No cóż - lubię szydełkować, serwetek wykorzystywanych na leżąco mam mnóstwo, dlatego pomyślałam, że kolejne, które powstaną wykorzystałam w inny sposób.
Pozdrawiam serdecznie
Sliczne tekoleczka firanka i kolko swietnie sie prezentuje Ty masz tak samo jak Ja tez zrobilam mase tych kolek a w domu zostalo po jednym ale na kazda okazje rob serweteczke ciekawa juz jestem pozdrawiam😍
OdpowiedzUsuńCornelko, a wszystko to początek swój miało od momentu, kiedy zobaczyłam takie kółeczka u Ciebie na blogu; zakochałam się w nich i postanowiłam, że spróbuję zrobić podobne ... no i się zaczęło, najpierw jedno, potem drugie, trzecie, a później, to już straciłam kontrolę nad ilością; w nałóg szydełkowo-kółkowy wpadłam:))
UsuńZwolniłam tempo kiedy wyrobiłam wszystkie wzory, które mi się podobały, a które to znalazłam w moich robótkowych gazetkach oraz te, które znalazłam w necie.
Serwetka wiosenna się robi, zostało kilka rzędów do końca, ale są to już te rzędy z dużą ilością okienek; docelowa średnica tej serwetki, to 55 cm.
Pozdrawiam
Pięknie wyglądają Twoje kółeczka! Trudno wybrać które najpiękniejsze.. wszystkie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńAle pieknosci, sliczne.
OdpowiedzUsuńDzięki:))
Usuń